Spotkania z izraelskim weteranem i palestyńskim agronomem
IGO, Syrena i Kooperatywa Dobrze zapraszają na spotkania „Rolnictwo pod okupacją – walka rolników palestyńskich o suwerenność żywnościową i polityczną”
Wtorek (23.09.2014), godz. 19:00, ul. Żurawia 4, Sala główna (parter), Etnologia / Instytut Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego
pokaz filmu „Palestyna od kuchni” (33 min)
+ spotkanie z Ashrafem Tahą (PARC, pal-arc.org) i Yehudą Shaulem (Breaking the Silence)
Sobota (27.09.2014), ul. Wilcza 30 (SYRENA)
17:30 Kuchnia Społeczna – częstuje Kooperatywa Dobrze
18:00 – „Palestyna od Kuchni” – pokaz filmu.
18:30-20:00 Spotkanie z Ashrafem Tahą.
Rolników palestyńskich z ich własnej ziemi wypiera tak izraelska okupacja, jak i subsydiowane izraelskie rolnictwo przemysłowe. Ashraf Taha jest inżynierem rolnictwa związanym z Agricultural Development Association – PARC (www.pal-arc.org), organizacją wspomagającą społeczności wiejskie oraz grupy marginalizowane na okupowanym terytorium palestyńskim (oPt) – Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy – w ich dążeniu do suwerenności żywnościowej.
Yehuda Shaul – weteran armii izraelskiej, działacz izraelskiej grupy Breaking the Silence, tworzonej przez byłych żołnierzy izraelskich działających na rzecz łamania praw człowieka przez izraelskie wojsko. Więcej o Yehudzie: http://www.breakingthesilence.org.il/inside/category/english/authors/yehuda-shaul/
Co dla rolników palestyńskich oznacza okupacja?
– konfiskatę ich ziemi przez wojsko
– budowę muru separacyjnego, który odcina ich od pól wyburzanie systemów nawadniania upraw
– rozbudowę nielegalnych w świetle prawa międzynarodowego osiedli izraelskich na Zachodnim Brzegu, które „zjadają” palestyńskie ziemie uprawne. Jednocześnie palestyński rynek rolny jest zalewany przez tanie (bo dotowane przez państwo), izraelskie warzywa i owoce. W efekcie wielu rolników zmuszonych jest porzucić tradycyjny tryb życia i sposób utrzymania się, by zostać najemnymi robotnikami – także w nielegalnych izraelskich osiedlach.
Praca palestyńskich rolników, jak i lokalnych – głównie kobiecych – kooperatyw żywnościowych, jest więc podwójnym zmaganiem: z represjami wojska oraz wielkim przemysłem. Tym samym, walka o suwerenność żywnościową jest kluczowym nurtem pokojowego oporu wobec okupacji.