Nowa książka na dzień uchodźcy
Zapraszamy na spotkania wokół fascynującej książki Ekateriny Lemondżawy „Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina”, wydanej wysiłkiem Kolektywu Syrena i wydawnictwa Trojka z okazji Światowego dnia uchodźcy 20. czerwca.
* * *
W Polsce światowego dnia uchodźcy kolejny raz świętować nie może 99 proc. ludzi, którzy zaapelowali o taki status w tym roku. Podobne statystyki dla władz i coraz większej grupy zmanipulowanych obywateli stały się wręcz chlubą narodową. Nieco mniej medialne są inne doniesienia z tego samego nurtu – oto w wigilię dnia uchodźcy dotowana przez UE turecka straż graniczna zastrzeliła ośmioro szukających azylu ludzi (i zraniła kolejne osiem osób), uciekających od wojny z oblężonego miasta Ildib – zabito je na ziemi, gdzie szukali pokoju.
Światowy dzień uchodźcy ma dla jego współtwórców – władz państwowych Polski i UE – charakter czysto ironiczny. Dla przykładu, Finlandia jako kolejny kraj zdecydowała 17 maja, że Afganistan, Somalia oraz Irak to „kraje bezpieczne”, do których swobodnie można deportować wojennych uchodźców.
Medialny przekaz w Polsce ukazuje uchodźców na dwa sposoby: jako terrorystów, względnie – jako ofiary. Publikujemy książkę, która wychodzi daleko poza te ramy poznawcze.
„Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina” to krytyczne świadectwo imigrantki walczącej, nieujarzmionej. Pamiętnik spisany za kratami jej celi w obozie więziennym w Lesznowoli naznaczony jest wciąż żywą, zranioną pamięcią deportacji z Polski. Osobista historia Ekateriny pozwala nam szczegółowo prześledzić walkę z odczłowieczeniem panującym w polskich obozach dla migrantów. “Nr 56” to swoista książka-krzyk, tekst pełen gniewu i oburzenia, dzielonego często przez tysiące zdelegalizowanych ludzi w Polsce i całej Europie.
Ekaterina Lemondżawa to gruzińska dziennikarka, uczestniczka największego strajku głodowego w polskich obozach więziennych dla migrantów (tzw. „ośrodkach strzeżonych”). Autorka głośnego listu pt. „Opowiem wszystkim o polskim piekle”, podyktowanego przez telefon podczas strajku, który obnażył dramatyczne, więzienne warunki bytu w ośrodkach mieszczących całe rodziny bez odpowiednich dokumentów. Lemodżawa i inne osoby, które postawiły polskie władze w stan oskarżenia, zostały deportowane przed końcem śledztw w sprawie nadużyć ukrywanych za murami. Mimo to, strajk, w którym aktywnie uczestniczyła autorka, wywołał efekt lawinowy i przyczynił się do wielu progresywnych zmian na długiej drodze ku pełnej emancypacji imigrantów w Polsce.
Więcej info i fragmenty książki: www.nr56.pl
Spotkanie autorskie w Warszawie:
Cafe Kryzys, sobota 25. czerwca, godz. 18:00
https://www.facebook.com/events/1035223469864972/