SYRENA ZOSTAJE!
Dziś o 12.30 w Sądzie w Warszawie miała odbyć się licytacja komornicza naszego domu- kamienicy przy ul. Wilczej 30. Przed budynkiem Sądu zebrało się ponad 300 osób by wyrazić protest przeciwko polityce Urzędu Miasta, dla którego nie liczą się mieszkańcy i mieszkanki, a jedynie zysk deweloperów, banków i kamieniczników.
W ostatniej chwili licytacja została odwołana. Z nieoficjalnych informacji wynika, że komornik, dłużnicy oraz Urząd Miasta (wierzyciel) porozumieli się , a głos mieszkańców i mieszkanek został całkowicie pominięty. Nie jest to odosobniony przypadek urzędniczo-deweloperskiej komitywy, a kolejny dowód potwierdzający arogancję urzędników wobec lokatorów. Po raz kolejny decyzje dotyczące mieszkańców są podejmowane bez ich udziału. Po raz kolejny okazuje się, że dla kamieniczników i urzędników jesteśmy tylko wkładką mięsną, która jedynie utrudnia kumulowanie kapitału.
W tym samym czasie, gdy przed Sądem trwała nasza demonstracja, nasi przedstawiciele byli obecni na sali sądowej. Niestety, jednej z nas odmówiono wstępu pod pretekstem posiadania podwójnego obywatelstwa. Dopiero w wyniku interwencji u prezesa sądu, została wpuszczona. Obrazuje to rozmiar instytucjonalnego rasizmu, który dla wielu imigrantów w Polsce jest codziennością.
Chciałybyśmy podziękować za wyrazy wsparcia od naszych sąsiadów i sąsiadek ,aktywistów i aktywistek z całego świata. Dziękujemy też za bezpośrednie wsparcie demonstracji grupom z Warszawy, Poznania, Lublina, Berlina, Moskwy i wielu, wielu innych miejsc. Jesteśmy przekonani, że nasza walka to symbol oporu, który codziennie podejmują tysiące wykluczonych.
Dlatego też przypominamy: SYRENA TO NIE SKŁOT, SYRENA TO STRAJK!