Żurawlów vs machina koncernu i państwa
Raport Najwyższej Izby Kontroli nie zostawił suchej nitki na działaniach rządu i aparatu administracji publicznej w kwestii wydawania koncesji i szerzej wydobycia węglowodorów niekonwencjonalnych. Obiecywane łupkowe Eldorado pęka i pryska na naszych oczach jak bańka mydlana. Już dziś wiadomo, że polskie społeczeństwo się na tym nie wzbogaci, wręcz przeciwnie. Nie usłyszymy o tym jednak w mainstreamowych mediach kupionych za brudne pieniądze Chevronu, PGNiG i innych. Dalej. Mamy afery korupcyjne, brak kontroli nad działaniami koncernów, przegrane przez wydobywców procesy sądowe, łamiącą prawo administrację samorządową i sprzeczne z konstytucją ustawy! Po drugiej stronie mamy natomiast kryminalizowany i nękany sprzeciw społeczny.
O ile do zyskania nie mamy w zasadzie nic, za to bardzo dużo do stracenia:
– ziemię [zawłaszczaną przez rząd i koncerny],
– wodę [zatrutą chemią używaną do szczelinowania oraz pierwiastkami ciężkimi i radioaktywnymi znajdującymi się w przewiercanych warstwach ziemi],
– zdrowe i wciąż stosunkowo tanie jedzenie pochodzące z relatywnie małych, wciąż naturalnych gospodarstw rolnych
– dziewiczą przyrodę oraz krajobraz, który zamieni się w postindustrialną górniczą pustynię
Mamy też do stracenia coś jeszcze, coś co jest najcenniejsze a mianowicie wolność. Ci którzy w jej obronie stają do nierównej walki oskarżani są przez najdroższe kancelarie prawne i sztaby oskarżycieli. Kiedy jednak prawo łamią urzędnicy i pracownicy korporacji sprawy są umarzane, zamiatane pod dywan a w najcięższych przypadkach jest trudność w wyegzekwowaniu zasądzonej kary. Niech przykładem będzie Chevron, który odmówił poddaniu się karze ekwadorskiego sądu i wznowił działania obronne wraz ze sztabem setek adwokatów przed sprzyjającym mu sądem w Nowym Jorku. Zwykli obywatele są natomiast kryminalizowani i zastraszani sankcjami materialnymi oraz pozbawieniem wolności gdy stawią opór machinie.
Właśnie to dzieje się teraz w Polsce. W najbliższych dniach odbędą się dwa, ciągnące się od jakiegoś czasu, procesy wymierzone w tych, którzy mieli odwagę wyrazić swoją niezgodę: 11 lutego w Warszawie – aktywistów, którzy w 2011 roku na Konferencji „Shale Gas World Europe“ w hotelu Intecontinemntal wyrazili swój sprzeciw, oraz tych, którzy do stracenia mają najwięcej – rolników z Żurawlowa. Ich sprawa wraca na wokandę 13 lutego w sądzie w Hrubieszowie.
Mówimy więc razem NIE ZGADZAMY SIĘ!
http://occupychevron.tumblr.com/
http://www.rozbrat.org/informacje/krajowe/4057-to-koncerny-zakocaj-nasz-mir-domowy